I znowu przegrywamy u siebie w podobnych okolicznościach. Bramkę tracimy już w doliczonym czasie meczu.
Trzeba jednak przyznać, że gości mieli ogromną przewagę i Pomezania broniła się, by nie stracić bramki. Szczęście było blisko, ale ta pechowa 93 minuta😞
Niestety, czeka nas trudna walka o utrzymanie w IV lidze.
Komentarze
Prześlij komentarz