Rodziny z Malborka po pożarze kamienicy straciły dach nad głową. Od września mieszkają w domkach letniskowych i hotelu sportowym. Ponieważ jak twierdzą, nie mogą liczyć na pomoc władz Malborka poprosili o pomoc "Interwencję" Polsatu.
Proponujemy przeczytać cały tekst, który kończy się następującą konkluzją reporterów Polsatu:
"Tragiczny pożar pokazał, że miasto nie ma rezerwowych, gotowych do zamieszkania lokali. Pogorzelcy muszą czekać na remont mieszkań, a zima coraz bliżej. Władze miasta przyznają, że sytuacja je przerosła."
Całość na stronie: Po pożarze zamieszkali w domkach letniskowych. Miasto nie ma dla nich lokum
Komentarze
Prześlij komentarz