To Malborski Jarmark Staroci i Sztuki Dawnej który w sobotę i w niedzielę odbywał się na Międzymurzu Zachodnim. Było sporo wystawców i sporo odwiedzających, trochę mniej kupujących.
Dziwne, że w tym czasie po drugiej stronie zamku, przy Wałach von Plauena odbywał się jakby konkurencyjny Jarmark Rzemieślniczy towarzyszący Turniejowi Sportowych Walk Rycerskich.
Nie można było tego lepiej skoordynować?
A jeszcze nawiązując do otwartej bramy. Czy nie sądzicie, że brama powinna być otwarta dla wystawców, rzemieślników i oczywiście mieszkańców Malbork przez cały sezon?
Komentarze
Prześlij komentarz