Niewiele zabrakło do nieszczęścia, kto jest winien?

 

Niespełna miesiąc temu pokazaliśmy zdjęcia rudery na ul. Bażyńskiego (Mniej znane zakamarki Malborka: rudera przy ulicy Bażyńskiego) informując że ten wypalony i zniszczony budynek jest nienależycie zabezpieczony. Władze się tym nie przejęły i obiekt należący do miasta nadal był penetrowany przez bezdomnych i złomiarzy.
I o mało nie doszło do tragedii. Wieczorem 15 maja w budynku zaczął ulatniać się gaz, prawdopodobnie ktoś odciąć fragment rury i naruszył zawór. Na szczęście znalazła się osoba która "wyczuła" zapach gazu i wezwała strażaków i pogotowie gazowe. Było o krok od tragedii bo obok znajduje się budynek mieszkalny.
Wcześniej w obiekcie wybuch pożar, były sygnały od mieszkańców. Kto teraz wyciągnie konsekwencje wobec winnych zaniedbań, wobec tych którzy lekceważyli zagrożenie? Kto zapłaci za bezmyślność i poniesie koszty akcji ratowniczej?

Komentarze