Zima, styczeń i niskie temperatury uświadomiły mieszkańcom Malborka że zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia jest nie tylko COVID. Dymiące kopciuchy powodują że wdychamy do naszych płuc truciznę: benzopiren, styren, cyjanowodór, chlorowodór i dioksyny.
Kiedy 2-3 lata temu były środki na montaż instalacji OZE i wymianę pieców dla indywidualnych mieszkańców, skorzystały z tego liczne samorządy, nawet tuż obok nas. Niestety, Burmistrz Marek Charzewski nie był tym programem zainteresowany.
Kopciuchy wokół nas kopcą zatem dalej, powietrze w Malborku notuje przekroczenia norm, gołym okiem widać trujące dymy wydobywające się z komina, a komendant Straży Miejskiej podaje, że w całym 2020 r. strażnicy przeprowadzili 23 kontrole spalania śmieci w domach. Mniej niż 2 miesięcznie!
To czym zajmuje się Straż Miejska w Malborku?
Komentarze
Prześlij komentarz