To wspaniale że impreza, mimo koronawirusa, udała się. W Malborku zwyciężył Miłosz Sowiński co wielu uznało za dużą niespodziankę. Na dodatek zwycięzca ustanowił rekord Polski.
![]() |
Trasa wokół Zamku w Malborku nie ma sobie równych |
Mimo, że na imprezie, na linii mety nie było (bo nie mogło) być tylu kibiców co zawsze, oprawa była na najwyższym poziomie.
Trasa była mordercza, na długim dystansie (ironman) triathloniści mają do pokonania 3,8 km pływając w wodzie, 180 km jazdy na rowerze i maraton (42,125 m) biegu. Zwycięzca, Miłosz Sowiński pokonał całą trasę w czasie 8 godzin 4' 58". Najlepsza z Pań Ewa Bugdoł potrzebowała 9 godzin 47' 3".
Do zobaczenia za rok w Malborku w lepszych czasach!
Komentarze
Prześlij komentarz