Czy w Malborku przestrzegamy zaleceń Ministra Zdrowia?

Zgodnie z zaleceniami Ministra Zdrowia powinniśmy do niezbędnego minimum, do sytuacji koniecznych ograniczyć wychodzenie z domu.

A jak to jest Malborku?
Ogólnie można powiedzieć że całkiem nieźle. Oczywiście zdarzają się przypadki biegaczy, którzy biegając po chodnikach mijają slalomem spacerujących ludzi, zdarzają się też rowerzyści jeżdżącym po chodnikach mimo braku ruchu na ulicach, ale z reguły mieszkańcy Malborka przestrzegają zasad. No może za wyjątkiem zakupów w sklepach wielkopowierzchniowych, gdzie nadal kwitną "rodzinne" zakupy a ludzie gromadzą się na parkingach, przy kasach i na poszczególnych stoiskach.
Tak naprawdę ten zakaz jest skierowany raczej do naszej odpowiedzialności, bo służby porządkowe tego nie są w stanie wyegzekwować. Potwierdza to rzecznika malborskiej policji, która przekazał informację, że nie będą prowadzone jakiejś specjalne akcje skierowane przeciwko osobom gromadzącym się w grupkach większych niż dwie osoby.

Czy wzorem Włoch będziemy teraz częściej spotykać się na balkonie?

Komentarze