Podwyżka cen za śmieci, a Urząd Miasta jak zwykle zaspał!

Ciekawe kiedy urzędnicy i burmistrz Marek Charzewski dowiedział się (przypomniał sobie) że 31 grudnia 2019 r. kończy się umowa na odbiór i wywóz śmieci w Malborku.
Chyba miał wiele pracy, bo nie zdążył przez cały rok 2019 i przetarg na usługi został ogłoszony na ostatnią chwilę.
Miasto Malbork miało przygotowane na ten cel 3 miliony 240 tys. zł.




Tymczasem na przetargu ZGKiM zaproponował cenę blisko 4 mln zł, a Koma ponad 5,7 miliona zł. 
Co w takim przypadku robi dobry gospodarz:
A/ Ogłasza drugi przetarg, bo brakuje środków i w przetargu drugim może paść niższa cena co bardzo często się zdarza.
B/ Szuka środków z innych źródeł, bo to przecież pieniądze nie jego ale podatników, mieszkańców Malborka.
Odpowiedź jest oczywista, tylko że przetarg został tak późno przygotowany, że na wariant A zabrakło czasu. A dobry gospodarz powinien to przewidzieć.

A kto za to zapłaci?
My wszyscy!


Komentarze