Dokąd zmierza sport w Malborku? Dlaczego pada kolejny klub?

Z dużym smutkiem przyjmuje się takie informacje jak ta, o wycofaniu klubu Orzeł Malbork z rozgrywek II ligi piłki siatkowej kobiet.
Co się w tym naszym mieście dzieje, co jest nie tak, że co chwilę dochodzą do nas hiobowe wieści. W odległej lidze tuła się Pomezania, kończy się piłka ręczna, a teraz "zwija" się siatkówka.
Znajomi mieszkający w ościennych miastach często mówili " Malbork siatkówką stoi"!

W szkołach była stworzona świetna podstawa do rozwoju siatkówki, dzięki czemu Malbork miał znakomite wyniki w szkoleniu młodzieży. Miejsca pierwsze, złote medale, znakomite mecze, awanse do kadry - ciężka praca Szymona Żołędziewskiego i Pawła Tercjaka.
Komu to przeszkadzało? Głupota? Sabotaż? Brak kompetencji?

Gdzie jest Burmistrz? Gdzie są radni?

Bardzo smutno brzmi wypowiedź byłej zawodniczki Orła, znakomitej siatkarki Agaty Michalewicz trenującej obecnie poza Malborkiem. 
Brzmi ona jak ciężki zarzut i niech posłuży jako najlepszy komentarz obecnej sytuacji:





Komentarze