Tańczący z myślami Rafała Rutkowskiego - po występie w Malborku

Plakat informujący o występie Rafała Rutkowskiego

Trzeba przyznać, że Rafał Rutkowski poszedł w Malborku na całość. Jego występ to dobra gra aktorska okraszona jednak ogromem niecenzuralnych słów. Nieraz obscenicznych.
Na plakatach zabrakło wzmianki, że wstęp tylko dla osób dorosłych, bo dziecko na tym występie być nie powinno.
Pewnie my w Malborku nie jesteśmy przyzwyczajeni do monologów, które np. w Warszawie nikogo nie zdziwią ani nie zgorszą.
Mimo tych zastrzeżeń - wieczór był udany, czas mijał szybko i nie żałuję 2 godzin spędzonych w "Fabryce Tytoniu".

Scena

Zdjęcie sceny zrobione komórką, jakość słaba, ale trochę oddaje atmosferę.
Przy okazji warto wspomnieć, że przed Rafałem Rutkowskim wystąpił z mini-recitalem Tadeusz Seibert.
Kto pamięta tego chłopca, ładnie śpiewającego w Balbinach czy Airam zdziwiła się zapewne, że potrafi zaśpiewać tak dojrzale i z taką werwą.