Polski Cukier Pomezania Malbork - Warmia Traveland Olsztyn 28:27 (15:13). Horror na boisku

Niezwykle emocjonujący mecz. Do przerwy jeszcze wszystko było w porządku, niestety później do głosy doszli goście, odrobili stratę z pierwszej połowy i wyszli na prowadzenie.
Pomezania doprowadziła do remisu ale zawodnicy z Olsztyna znów odskoczyli.

Kiedy na 3 minuty przed końcem Warmia prowadziła 27:25, wydawało się, że jest już po meczu.
Tymczasem nasi chłopcy zaatakowali stawiając wszystko na jedną kartę.
Najpierw w 58 minucie bramkę kontaktową rzucił Tomasz Maluchnik. A sam finisz był piorunujący - w ostatniej minucie Łukasz Cielątkowski rzucił dwa razy i olsztynianie z łzami w oczach opuszczali parkiet.

Komentarze